„Zetki” chcą rozwoju, elastyczności i przyjaznej atmosfery. Gamifikacja skutecznie motywuje pokolenie Z

Pokolenie Z to osoby urodzone pomiędzy rokiem 1995 a 2012. Młoda generacja właśnie wchodzi na rynek pracy… a wraz z nią pojawiają się szczególne potrzeby, których realizacja przez pracodawcę to must-have. „Zetki” są nastawione zadaniowo, ich słowo-klucz to multi-tasking, nie boją się relokacji i znają swoją wartość. Pracownicy idealni! Tak, ale także wyzwanie dla pracodawców. „Zetki” wymagają odpowiednich motywatorów i warunków w zespole, by mogli „rozwinąć żagle”. Eksperci wskazują, że gamifikacja skutecznie motywuje pokolenie Z.

Gamifikacja skutecznie motywuje pokolenie Z

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Dlaczego lojalizacja pokolenia Z to wyzwanie?
  2. Jak budować społeczność poprzez gamifikację?
  3. Dlaczego mechanizmy gamifikacji motywują „zetki”?
  4. W jaki sposób wykorzystać gamifikację, by angażować pokolenie Z?
  5. Jak odpowiadać na jedną z podstawowych potrzeb „zetek” w pracy, czyli rozwój?

Lojalizacja pokolenia Z to wyzwanie

Badania pokazują, że przedstawiciele generacji Z mają świadomość swoich wysokich umiejętności, optymistycznie patrzą w przyszłość, cenią i znają (85 proc.) nowe technologie i… chcą zmieniać świat. [1] To żądni rozwoju odkrywcy, którzy nie wybierają – jak „Iksy” i millenialsi – stanowisk z bezwzględnym fokusem na stabilizację. Według badania „Pokolenie Z w finansach i na rynku pracy” opublikowanego przez Spotdata, „zetki” bardzo wysoko cenią sobie dobrą atmosferę i relacje z ludźmi, elastyczny czas pracy i możliwości rozwoju. [2] Nie wahają się zmienić stanowiska, jeśli w innej organizacji perspektywy są lepsze, a atmosfera – wymarzona. Dużym wyzwaniem dla pracodawców jest lojalizacja „zetek”, czyli działania, które pozwolą zatrzymać pracowników w organizacji jak najdłużej. Jak? M.in. poprzez gamifikację – eksperci wskazują bowiem, że skutecznie motywuje ona pokolenie Z. Jak to działa?

Budowanie społeczności poprzez gamifikację

Pokolenie Z ceni sobie tworzenie więzi, dobrą atmosferę i poczucie przynależności do organizacji… a grywalizacja perfekcyjnie buduje te aspekty. Jak? Po pierwsze, poprzez zespołowe dążenie do realizacji celu, a po drugie – poprzez pozytywną rywalizację. Po trzecie i bardzo istotne, przez wspólne przeniesienie do świata fantazji zawartego w fabule. Wszystko zależy od koncepcji gry i historii, jaka zostanie zaprojektowana. 

Mechanizmy znane z gier motywują „zetki”

Gamifikacja skutecznie motywuje pokolenie Z, ponieważ wykorzystuje mechanizmy znane z naszych ulubionych gier. Do czego są używane? Mówiąc krótko, do zaangażowania pracowników w realizację celów organizacji. Zgrywalizować można wdrożenia, on-boardingi, przeprowadzki i maksymalizację celów sprzedażowych. Klucz w tym, że forma gry pozwala realizować zadania, wzbudzając pozytywne emocje i rozwijając poczucie przynależności zespołowej… czyli osiągając to, co leży w sferze priorytetów dla „zetek”. 

Wyścig F1 zamiast zwykłego on-boardingu

A zatem, zamiast standardowego on-boardingu mamy wyścig Formuły 1, a zamiast żmudnego wdrożenia nowego programu księgowego – poszukiwanie skarbów na dzikiej, bezludnej wyspie. Kodem PIN do serc pokolenia Z (tak, wcale nie „kluczem” – „zetki” to miłośnicy nowych technologii) jest odpowiednia fabuła. Jak wskazują eksperci, mechanizm ten jest niezwykle skuteczny także w przypadku rozwoju kompetencji pracowniczych – czyli np. szkoleń i certyfikacji.

Co więcej, pracownicy należący do pokolenia Z oczekują od organizacji inwestycji w stały rozwój ich kompetencji. Chcą mieć możliwość poszerzania umiejętności, zdobywania certyfikatów i uczestnictwa w szkoleniach. Konferencje, webinary, doszkalania… bywają nużące. 

„Wbijanie levelu” na drabinie kariery

Badanie „Miejsce Pracy Przyszłości: czego szukają Millenialsi i Pokolenie Z” przeprowadzone w 2022 roku na zlecenie marki Hilton pokazuje, że aż 86 proc. badanych uczestników rynku pracy uważa możliwość dalszego rozwoju kariery za kluczowy czynnik wyboru marki pracodawcy. [3] A zatem – na prowadzenie powinny wysuwać się szkolenia, certyfikacje i programy rozwojowe. Tyle, że… większość z „zetek” negatywnie reaguje na nudę i monotonię. Jak wyjść naprzeciw tym potrzebom? Poprzez gamifikację. Dzięki odpowiedniej fabule, dobrze zaplanowanym konfiguracjom zadań i spersonalizowanej nagrodzie szkolenia przestają być postrzegane jak obowiązek, a uzyskiwanie certyfikatów… to nic innego, jak „wbijanie kolejnego levelu”. To ważne, tym bardziej, że „zetki” kochają rywalizować – z innymi i… ze swoimi ograniczeniami. „Ja nie dam rady? To patrz!”.

Gamifikacja skutecznie motywuje pokolenie Z

Generację Z tworzą silne, zorientowane na multi-tasking jednostki, które od najmłodszych lat dokładnie precyzują swoje cele i potrzeby. W obszarze tych najważniejszych wymieniają możliwość rozwoju, dobre relacje w zespole i brak monotonii. Eksperci wskazują, że grywalizacja skutecznie motywuje pokolenie Z. „Zetki” doceniają nieszablonowe rozwiązana, pozytywną rywalizację i dobre relacje.